ŻEGNAMY WANDĘ SWARYCZEWSKĄ
Ten letni czas stał się dla nas czasem pożegnań. Odchodzą od nas Ci, których kochaliśmy, z którymi pracowaliśmy i dzieli scenę.
Wczoraj dotarła do nas wiadomość o śmierci Wandy Swaryczewskiej, która właściwie od początków istnienia nowohuckiej sceny aż po lata 90. ubiegłego wieku była związana z naszym Teatrem.
Trudno zebrać mnogość ról, wspomnień, przeżyć, które zostawiła po sobie. Grała prawie we wszystkich kultowych spektaklach wielkiej trójcy nowohuckiej: Skuszanki, Krasowskiego i Szajny, potem w przedstawieniach Krygiera, Giżyckiego, Nurkowskiego... była z nami przez dziesięciolecia.
Popularne
UROCZYSTOŚĆ WRĘCZENIA ODZNACZEŃ PAŃSTWOWYCH LUDZIOM KULTURY
30 września dwóch Panów z naszej rodziny teatralnej dyrektor Jacek Strama oraz aktor Krzysztof Górecki otrzymało odznaczenie państwowe.
Zobacz więcejDZIEJE SIĘ, DZIEJE
Premiery, plany artystyczne. Nowy spektakl na Dużej Scenie pojawi się już 17 października.
Zobacz więcejMÓJ BOSKI ROZWÓD W BUDAPESZCIE
Po raz siódmy odwiedziliśmy Budapeszt. Tym razem z monodramem Krystyny Podleskiej "Mój boski rozwód". Zobacz jak było...
Zobacz więcej