ŻEGNAMY WANDĘ SWARYCZEWSKĄ
Ten letni czas stał się dla nas czasem pożegnań. Odchodzą od nas Ci, których kochaliśmy, z którymi pracowaliśmy i dzieli scenę.
Wczoraj dotarła do nas wiadomość o śmierci Wandy Swaryczewskiej, która właściwie od początków istnienia nowohuckiej sceny aż po lata 90. ubiegłego wieku była związana z naszym Teatrem.
Trudno zebrać mnogość ról, wspomnień, przeżyć, które zostawiła po sobie. Grała prawie we wszystkich kultowych spektaklach wielkiej trójcy nowohuckiej: Skuszanki, Krasowskiego i Szajny, potem w przedstawieniach Krygiera, Giżyckiego, Nurkowskiego... była z nami przez dziesięciolecia.
Popularne
"ANIOŁY W AMERYCE" NA NASZYM BLOGU
Nie byłeś jeszcze na naszym BLOGU? Sprawdz materiały zza kulis oraz teksty kontekstowe.
Zobacz więcejTEATR W PODRÓŻY
Spektakl "Panna Julia" w reż. Radka Stępnia na zagranicznych Festiwalach.
Zobacz więcejŻOŁĄDKOWA LEKKOŚĆ BYTU
#żołądkowalekkośćbytu - premierowo na Scenie Pod Ratuszem. Tekst piosenki Michała Chludzińskiego./ Nowy post na blogu.
Zobacz więcej