ZAPROSZENIE DO ZONY
11 października o godz. 19.00 na Scenie Pod Ratuszem zapraszamy na spotkanie z ludźmi, którzy pojechali kiedyś turystycznie do Czarnobyla, a teraz mówią, że to „ich miejsce na ziemi” i odwiedzają je przy każdej nadarzającej się okazji.
11 PAŹDZIERNIKA O GODZ. 19..00 - SCENA POD RATUSZEM.
Przed premierą „Na początku i na końcu czasu” Pawła Arje w reż. Katarzyny Deszcz zapraszamy na spotkanie z ludźmi, którzy pojechali kiedyś turystycznie do Czarnobyla, a teraz mówią, że to „ich miejsce na ziemi” i odwiedzają je przy każdej nadarzającej się okazji.
Rafał Lis i Grzegorz Telicki, podróżnicy, których zafascynowały opustoszałe, skażone i na swój sposób „dziewicze” tereny wokół elektrowni w Czarnobylu opowiedzą o swojej pasji i pokażą zdjęcia z wypraw.
Dodatkową atrakcją mogą być fotografie tych miejsc w czarnobylskiej zonie, gdzie szeregowi turyści już nie docierają, robione z drona.
Na spotkaniu nie zabraknie również realizatorów spektaklu, Katarzyny Deszcz i Andrzeja Sadowskiego, którzy podjęli próbę stworzenia teatralnej zony na Scenie Pod Ratuszem.
foto Rafał Lis i Grzegorz Telicki
Popularne
ŻAŁOBA NARODOWA - 6 MARCA ODWOŁANY SPEKTAKL "MÓJ BOSKI ROZWÓD"
W związku z ogłoszeniem dwudniowej żałoby narodowej, przez prezydenta Bronisława Komorowskiego po katastrofie kolejowej, do której doszło w sobotę w okolicach Szczekocin w dniu 6 marca odwołujemy spektakl "Mój boski rozwód
Zobacz więcejPATRZĄC Z KOSMICZNEJ PERSPEKTYWY
- Pokuszę się o stwierdzenie, że w moim spektaklu nie ma głównego bohatera, bo każda z postaci ma tak bogaty swój świat wewnętrzny, że widz będzie mógł wybrać sobie za którą z nich podąży jego uwaga… z Pawłem Szumcem, reżyserem przedstawienia "Królik Królik" rozmawia Maria Klotzer
Zobacz więcejMARTA BIZOŃ, KAJETAN WOLNIEWICZ, ANDRZEJ FRANCZYK - SCENY ZE SPEKTAKLU, GRAMY 10 I 11 MARCA
Ja, Itamar Jakobi, lat 40, niniejszym oświadczam, że nagle uświadomiłem sobie, iż urodziłem się, żeby żyć. Jeszcze dziś wieczorem pójdę zniszczyć moją przyjaźń z moim najlepszym przyjacielem Leidentalem. Więcej już nie napiję się u niego herbaty, nie zagram z nim w domino. Sprawię mu ból i zranię go, wymierzę kopa w jego przyjaźń, żeby zrozumiał, gdzie jest on – a gdzie ja. Sprawię mu ból i zranię go. Zranię go i sprawię mu ból. Serdecznie życząc sobie sukcesu, gorąco siebie całuję – ja, Itamar Jakobi
Zobacz więcej