Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
24.05.2012

TRWAJĄ PRÓBY DO NASZEGO NAJNOWSZEGO SPEKTAKLU. PREMIERA 5 PAŹDZIERNIKA NA DUŻEJ SCENIE

W czasach, kiedy zapominamy ze sobą rozmawiać, a już na pewno nie umiemy słuchać siebie nawzajem żywioł opowieści, barwnego dialogu może być bardziej wciągający niż wartka akcja.

Okazuje się, że w czasach, kiedy zapominamy ze sobą rozmawiać, a już na pewno nie umiemy słuchać siebie nawzajem żywioł opowieści, barwnego dialogu może być bardziej wciągający niż wartka akcja.

Milan Kundera, znakomity współczesny czeski i francuski pisarz i eseista udowodnił to składając swoją sztuką hołd oświeceniowemu gigantowi literatury, mistrzowi powiastki filozoficznej, Denisowi Diderotowi i jego „Kubusiowi Fataliście…”.

Wariacja na temat powieści Diderota to uczta słowa, ale jakże barwnego i pikantnego! Jej bohaterowie – Kubuś, niezmordowany gawędziarz i jego Pan, dystyngowany życiowy nieudacznik – umilają sobie podróż przez życie opowiadając historie. W przerwach tych opowiastek przeżywają kilka przygód i wysłuchają kilku cudzych opowieści.
Wszystkie one oczywiście dotyczą spraw serca i za sprawą Kubusia i jego ludowej, nieco przaśnej filozofii stają się lekkimi i rubasznymi opowiastkami o amorach, zalotach i zdradach.
Ta Kubusiowa żonglerka słowem i myślą, cyrkowa niemal, a czasem wręcz jarmarczna, może sprawić, że wśród życiowych zmagań stać nas jeszcze będzie na pobłażliwy uśmiech, bo cóż mogą nasze zabiegi, skoro i tak „wszystko, co nam się trafia dobrego czy złego, jest zapisane w górze”…
Brawurowa gra aktorska i rubaszny humor na pewno sprawią, że ten wieczór z Kubusiową filozofią z karczmy i alkowy będzie czasem znakomitej zabawy!

Milan Kundera: Kubuś i jego Pan. Hołd w trzech aktach dla Denisa Diderota
Przekład: Marek Bieńczyk
Reżyseria: Włodzimierz Nurkowski
Scenografia: Anna Sekuła

Popularne

Obrazek
18.03.2015

MÓJ IDOL, SAMOBÓJCA

Wszystko, co jest nowe, szalone, inne, zbuntowane – zawsze fascynuje. Jak jesteśmy młodzi, mamy ściany pokoi oklejone plakatami z podobiznami swoich idoli. Najczęściej nie są to ludzie, mogący być wzorem do naśladowania: geniusze ale – jednocześnie alkoholicy, narkomani z niezwykłym talentem lub osoby w depresji, porywające tłumy. Jednak twórczość jest interesująca niemal tak samo jak ich życie, które najczęściej nie jest usłane różami, ale wybrukowane traumami.

Zobacz więcej
Obrazek
11.03.2015

JAKI OJCIEC, TAKI SYN "MENDING FENCES" - RECENZJA SPEKTAKLU

Trudno zapomnieć o tym spektaklu, W "Mending Fences" nie ma czasu na nudę....

Zobacz więcej
Obrazek
04.03.2015

AMY.KLUB 27

Oprócz Amy w tekście przywołani są także inni członkowie Klubu. To próba poszukiwania odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak wielu muzyków zmarło w wieku 27 lat, co ich łączy i co mogło oznaczać dla nich budowanie własnej legendy.

Zobacz więcej