TEATR LUDOWY W MIEŚCIE BEZ TEATRU - CZYLI POLKOWICKIE DNI TEATRU
Polkowickie Dni Teatru to jedno z największych wydarzeń kulturalnych regionu Dolnego Śląska, w którym corocznie uczestniczą tysiące jego mieszkańców oraz licznie przybywający goście.
Festiwal ten jest największym wydarzeniem kulturalnym w obrębie kilku sąsiadujących powiatów. Jego formuła polega na tym, że przez dwa miesiące do Polkowic przyjeżdżają z całej Polski grupy aktorskie, które wystawiają swoje spektakle. W mieście tym nie ma budynku teatru, więc zamiast niego wykorzystuje się aulę w szkole, kino, a nawet kościół.
My również tam byliśmy.
na pierwszy ogień poszedł spektakl o kobietach
Przedstawienie „Wszystko o mężczyznach" było drugim, które odbyło się w ramach tegorocznej edycji Polkowickich Dni Teatru
Dni Teatru Polkowickie Dni Teatru to jedno z największych wydarzeń kulturalnych regionu, w którym corocznie uczestniczą tysiące jego mieszkańców oraz licznie przybywający goście. Przez dwa wiosenne miesiące Polkowice stają się teatralną stolicą nie tylko Dolnego Śląska. Patronat honorowy nad Dniami Teatru obejmowały wybitne postaci ze świata kultury: Andrzej Seweryn (2005), Jerzy Stuhr (2006), Krystyna Janda (2007). Plakat promujący trzykrotnie wykonał Leszek Mądzik – Dyrektor Sceny Plastycznej KUL. Na program Dni Teatru składają się znakomite spektakle teatralne autorstwa uznanych i cenionych reżyserów w wykonaniu najlepszych zespołów teatralnych z całego kraju. W przedstawieniach można zobaczyć wielkie osobowości polskiej sceny. Obok nurtu głównego prezentowane są spektakle dla dzieci i młodzieży. Ponadto wydarzenie to obfituje w liczne imprezy towarzyszące: przeglądy filmowe, wystawy zdjęć i plakatów, projekcje spektakli, plenerowe wystawy fotografii ukazujących kolejne edycje Dni Teatru.

Popularne
KRZYSZTOF GÓRECKI JUBILATEM - 40-lecie pracy artystycznej
Nie każdy 13. jest pechowy. Bywają takie dni jak 13. stycznia w 1952 roku w Miechowie, kiedy szeregi ludzkości zasilił Krzysztof Górecki, przyszły aktor i człowiek, w którego naturę wpisana jest wierność, wierność miejscom i ludziom. Miechowianinem pozostał do dziś, bo choć mieszka w Krakowie, to każdą wolną chwilę spędza właśnie w Miechowie, pielęgnując grządki i pobłażliwym okiem spoglądając na wnuki, które tu mogą zażyć wiejskiej swobody. Przede wszystkim jednak jest aktorem – i to aktorem wiernym jednej, naszej, Teatru Ludowego scenie!
Zobacz więcejMIÓD - SEN WE ŚNIE...
PRAPREMIERA POLSKA 30 PAŹDZIERNIKA NA SCENIE POD RATUSZEM. Tomek Svoboda:Kiedyś, kiedy byłem młodym początkującym reżyserem, mieszkałem na poddaszu teatru w Brnie. Byłem na tyle biedy, że nie miałem telefonu komórkowego, tylko samą SIM kartę. Jak potrzebowałem, to pożyczałem od kogoś aparat telefoniczny, wkładałem swoja kartę i załatwiałem, co konieczne...
Zobacz więcej