PRELUDIUM SŁOWIAŃSKIE
ZAPRASZAMY 27 października o godz. 15.00 i 18.00 na wyjątkowy muzyczny spektakl, sięgający do korzeni kultury Słowian

Przyroda i życie Słowian było inspiracją do napisania scenariusza i muzyki do spektaklu. Językiem opowieści jest tu muzyka i taniec oraz symbolika przyrody zaklęta w czterech porach roku.
Spektakl w wykonaniu grupy "WATAHA The Slavic Drummers", zespołu "Art Color Ballet" oraz grupy wokalnej STROJONE przybliża współczesnemu widzowi barwny i bogaty świat archetypu kultury słowiańskiej, pełnej magii i osobliwości.
scenariusz: Agnieszka Glińska, Ewa Szawul, Marek Smok Rajss muzyka: Marek Smok Rajss choreografia: Agnieszka Glińska współpraca przy choreografii: Małgorzata Popławska, Barbara Gwóźdź, Michał Adamowicz zdjęcia, montaż projekcji: Piotr Słodkowicz scenografia: Agnieszka Glińska, Anna Seręga tancerze: Agata Glenc, Renata Skobo, Anna Turzańska, Marta Mietelska, Joanna Czarnecka, Małgorzata Popławska, Piotr Słodkowicz, Katarzyna Walendowska, Joanna Juraszek, Michał Adamowicz, Michał Frosik muzycy: Marek Smok Rajss, Mateusz Jurczyk, Tomasz Marzec, Mateusz Sarapata, Marcel Zambrzycki, Marcin Wolski śpiew: Agnieszka Banaś, Katarzyna Chodoń, Monika Gigier, Agnieszka Nastalska, Aleksandra Stodółka, Agnieszka Szeptalin
Produkcja: Agnieszka Glińska - Art Color Ballet Marek "Smok" Rajss - WATAHA The Slavic Drummers Teatr Ludowy w Krakowie
Popularne
WYBRAŃCY BOGÓW UMIERAJĄ MŁODO, LECZ PÓŹNIEJ ŻYJĄ WIECZNIE W ICH TOWARZYSTWIE
Reżyser Piotr Sieklucki z dużym wyczuciem podobierał aktorów do poszczególnych ról, biorąc pod uwagę także ich warunki wokalne. Choć zarówno Mercedes Benz w wykonaniu Anety Wirzinkiewicz (Janis Joplin), jak i gitarowe utwory Ryszarda Starosty (Jimi Hendrix) brzmią koncertowo, to jednak nie ma sobie równych Dominik Rybiałek (Kurt Cobain), kiedy brawurowo wykonuje utwór Rape Me Nirvany. Świetnie sprawdził się również towarzyszący aktorom zespół muzyczny (czyt. więcej)
Zobacz więcejKRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Zobacz więcejWEEKEND W TEATRZE
W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.
Zobacz więcej