PRAWDY NIE MA
O spektaklu ?Sekretne życie Friedmanów ?w reżyserii Marcina Wierzchowskiego pisze Konrad Wysocki.
"Konwencja zaproponowana przez Wierzchowskiego i Sołtysińskiego jest niesłychanie atrakcyjna. Reżyser umiejętnie wykorzystuje elementy dokumentu, paradokumentu, reportażu i brukowych narracji. Z połączenia tych gatunków tworzy swój unikalny świat sceniczny. Wśród około 40 widzów obecnych w teatrze przez zdecydowaną większość spektaklu trudno było dostrzec oznaki zniechęcenia, znużenia czy zobojętnienia. To rzadka sytuacja podczas trwających ponad trzy godziny przedstawień.
(...)
„Sekretne życie Friedmanów” niesie ze sobą powiew świeżości, tak potrzebnej nam obecnie w teatrze. Pełne jest ciekawych teatralnych rozwiązań, momentami dość odważnych jak np. scena podczas której aktorzy wykonując karkołomną choreografię stylizowaną na dziecięce zabawy podwórkowe, śpiewają wyliczankę o gwałtach."
Pełna recenzja dostępna na stronie Tytułroboczy.pl
Popularne
BARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej40-LAT NA SCENIE - ROZMOWA Z KRZYSZTOFEM GÓRECKIM I JACKIEM STRAMĄ
GŁOS NOWOHUCKI - 8.01.2015
Zobacz więcej"BALLADA O NOWEJ HUCIE"- PIERWSZY ETAP ZA NAMI
To historia o Nowej Hucie i jej „świętych osiedlowych” opowiedziana przez Józka Drukarza z Ogrodowego. Na poły kryminalna, na poły hagiograficzna podszyta komediowym duchem rodem z filmów Stanisława Barei
Zobacz więcej