Pokaz filmu Hodinový manžel / Mąż na godziny
Zapraszamy 15 lutego na Dużą Scenę na specjalny pokaz filmowy. WSTĘP WOLNY. Szczegóły w Organizacji Widowni ...
Hodinový manžel
Mąż na godziny
15 lutego - Duża Scena godz.18.00
Filmowy debiut Tomáša Svobody to komedia romantyczna przesycona wiarą w przedsiębiorczą siłę jednostki i grupy. Kiedy czwórka przyjaciół traci pracę, gdy podupada prowadzony przez nich basen, postanawiają zarobić na długi, zatrudniając się jako "mężowie do wynajęcia". Panowie liczą na łatwe pieniądze – tu przykręci śrubkę, tam zmieni uszczelkę – ale rzeczywistość prędko weryfikuje ich oczekiwania. Część z nich realizuje erotyczne fantazje o robotniku, który śpieszy z pomocą samotnej niewieście, inni dokonują coming outu, jeszcze inni zakochują się w zleceniodawczyniach. Przemierzając miasto w niewielkim aucie (czasami po trawce lub paru głębszych), bywają bardziej zagrożeniem niż wsparciem. Svoboda raz jeszcze ogrywa – lubiany nie tylko przez czeskie kino – motyw dużych chłopców, których przerasta twarda rzeczywistość i którzy pozbawieni wsparcia płci pięknej mają problem z najprostszymi rzeczami.
Jacek Dziduszko
Wstęp wolny po wcześniejszym zgłoszeniu i odebraniu potwierdzenia od Organizacji Widowni.
Osoby zainteresowane prosimy o kontakt
BIURO OBSŁUGI WIDZA: REZERWACJA BILETÓW
tel.: 12 68 02 112 ; (12) 68 02 113
rezerwacja@ludowy.pl
Popularne
WYBRAŃCY BOGÓW UMIERAJĄ MŁODO, LECZ PÓŹNIEJ ŻYJĄ WIECZNIE W ICH TOWARZYSTWIE
Reżyser Piotr Sieklucki z dużym wyczuciem podobierał aktorów do poszczególnych ról, biorąc pod uwagę także ich warunki wokalne. Choć zarówno Mercedes Benz w wykonaniu Anety Wirzinkiewicz (Janis Joplin), jak i gitarowe utwory Ryszarda Starosty (Jimi Hendrix) brzmią koncertowo, to jednak nie ma sobie równych Dominik Rybiałek (Kurt Cobain), kiedy brawurowo wykonuje utwór Rape Me Nirvany. Świetnie sprawdził się również towarzyszący aktorom zespół muzyczny (czyt. więcej)
Zobacz więcejKRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Zobacz więcejWEEKEND W TEATRZE
W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.
Zobacz więcej