Aktualności

Zobacz wszystkie aktualności
28.10.2011

PO RAZ KOLEJNY NASZA PYZA PODBIŁA SERCA AMERYKAŃSKIEJ POLONII

Jednorazowo półtora tysiąca dzieci na widowni chicagowskiego Copernicus Center i aplauz!
Tak amerykańska Polonia przyjmowała „Pyzę za Wielka Wodą”.

Jednorazowo półtora tysiąca dzieci na widowni chicagowskiego Copernicus Center i aplauz!

Tak amerykańska Polonia przyjmowała „Pyzę za Wielka Wodą”.
8 października zagraliśmy w Chicago dwa spektakle dla dzieci z polskich szkół. Zespołowi towarzyszyła spora trema. Nowa była nie tylko przestrzeń sceny, ale również rewizyty, które zamiast wieźć z Krakowa wykonaliśmy na miejscu z pomocą polonijnych przyjaciół. Obawialiśmy się też, że niuanse polskiego języka mogą nie odbić się pożądanym echem na widowni, jednak niemilknące brawa po spektaklach, a wcześniej żywa reakcja publiczności przekonały nas, że w Ameryce wciąż mieszkają prawdziwi Polacy.
 
Po raz kolejny więc – tak jak przed pięciu laty – nasza Pyza podbiła serca amerykańskiej Polonii i jak poprzednio zostaliśmy zaproszeni na kolejną teatralną wizytę.


dsc00014_400dsc00042_400


dsc00056_400dsc00059_400


dsc00166_400dsc00144_400

dsc09970_400dsc09968_400

Popularne

Obrazek
05.03.2012

ŻAŁOBA NARODOWA - 6 MARCA ODWOŁANY SPEKTAKL "MÓJ BOSKI ROZWÓD"

W związku z ogłoszeniem dwudniowej żałoby narodowej, przez prezydenta Bronisława Komorowskiego po katastrofie kolejowej, do której doszło w sobotę w okolicach Szczekocin w dniu 6 marca odwołujemy spektakl "Mój boski rozwód

Zobacz więcej
Obrazek
23.02.2012

PATRZĄC Z KOSMICZNEJ PERSPEKTYWY

- Pokuszę się o stwierdzenie, że w moim spektaklu nie ma głównego bohatera, bo każda z postaci ma tak bogaty swój świat wewnętrzny, że widz będzie mógł wybrać sobie za którą z nich podąży jego uwaga… z Pawłem Szumcem, reżyserem przedstawienia "Królik Królik" rozmawia Maria Klotzer

Zobacz więcej
Obrazek
17.02.2012

MARTA BIZOŃ, KAJETAN WOLNIEWICZ, ANDRZEJ FRANCZYK - SCENY ZE SPEKTAKLU, GRAMY 10 I 11 MARCA

Ja, Itamar Jakobi, lat 40, niniejszym oświadczam, że nagle uświadomiłem sobie, iż urodziłem się, żeby żyć. Jeszcze dziś wieczorem pójdę zniszczyć moją przyjaźń z moim najlepszym przyjacielem Leidentalem. Więcej już nie napiję się u niego herbaty, nie zagram z nim w domino. Sprawię mu ból i zranię go, wymierzę kopa w jego przyjaźń, żeby zrozumiał, gdzie jest on – a gdzie ja. Sprawię mu ból i zranię go. Zranię go i sprawię mu ból. Serdecznie życząc sobie sukcesu, gorąco siebie całuję – ja, Itamar Jakobi

Zobacz więcej