PO NOCY
Tegoroczna NOC TEATRÓW wokół naszych scen zgromadziła liczne grono widzów, naszych przyjaciół i sympatyków.

Tegoroczna NOC TEATRÓW wokół naszych scen zgromadziła liczne grono widzów, naszych przyjaciół i sympatyków. Chociaż obawialiśmy się, że kapryśna w tym roku aura może deszczem pokrzyżować nasze plany, i spektakl „Pyzy za Wielką Wodą” przenieśliśmy sprzed budynku Teatru do jego wnętrza

to jednak recital piosenek neapolitańskich w wykonaniu Marty Bizoń mógł odbyć się w kawiarni na wolnym powietrzu. Pod kawiarnianymi parasolami w atmosferze włoskiego południa było nad wyraz sympatycznie.




Po spektaklach wielu widzów skorzystało z możliwości zwiedzenia kulis teatru.




Natomiast na Scenie Pod Ratuszem było tłoczno i wesoło. Dwa spektakle: „Duety” i „Stefcia Ćwiek w szponach życia” zgromadziły na widowni nadkomplety widzów.
Popularne
MÓJ IDOL, SAMOBÓJCA
Wszystko, co jest nowe, szalone, inne, zbuntowane – zawsze fascynuje. Jak jesteśmy młodzi, mamy ściany pokoi oklejone plakatami z podobiznami swoich idoli. Najczęściej nie są to ludzie, mogący być wzorem do naśladowania: geniusze ale – jednocześnie alkoholicy, narkomani z niezwykłym talentem lub osoby w depresji, porywające tłumy. Jednak twórczość jest interesująca niemal tak samo jak ich życie, które najczęściej nie jest usłane różami, ale wybrukowane traumami.
Zobacz więcejJAKI OJCIEC, TAKI SYN "MENDING FENCES" - RECENZJA SPEKTAKLU
Trudno zapomnieć o tym spektaklu, W "Mending Fences" nie ma czasu na nudę....
Zobacz więcejAMY.KLUB 27
Oprócz Amy w tekście przywołani są także inni członkowie Klubu. To próba poszukiwania odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak wielu muzyków zmarło w wieku 27 lat, co ich łączy i co mogło oznaczać dla nich budowanie własnej legendy.
Zobacz więcej