MAŁGORZATA BOGAJEWSKA Z NAGRODĄ IM. ZYGMUNTA HüBNERA „CZŁOWIEK TEATRU 2022”
To jedna z najważniejszych nagród teatralnych, przyznawanych corocznie Człowiekowi Teatru za promowanie wartości, którym przez całe życie wierny był Patron Fundacji - zawodową rzetelność, uczciwość, dobrze pojętą pracowitość, globalne spojrzenie na teatr, obywatelską odpowiedzialność, wszechstronność w działaniu na gruncie teatralnym.
Pani Dyrektor gratulujemy i jesteśmy bardzo dumni!
Małgorzata Bogajewska z Nagrodą im. Zygmunta Hübnera „Człowiek Teatru 2022” jednogłośnie przyznaną przez znamienitą kapitułę, którą tworzą takie osobowości ze świata teatru jak: Barbara Borys-Damięcka, Ewa Dałkowska, Joanna Hübner – Wojciechowska, Krystyna Janda, Janusz Gajos, Kazimierz Kaczor, Stanisław Radwan, Jacek Sieradzki, Allan Starski, a także laureaci poprzednich edycji Nagrody – Anna Augustynowicz, Dorota Buchwald, Piotr Cieplak, Jan Englert, Jacek Głomb, Tomasz, Robert Talarczyk i Jerzy Trela. To jedna z najważniejszych nagród teatralnych, przyznawanych corocznie Człowiekowi Teatru za promowanie wartości, którym przez całe życie wierny był Patron Fundacji - zawodową rzetelność, uczciwość, dobrze pojętą pracowitość, globalne spojrzenie na teatr, obywatelską odpowiedzialność, wszechstronność w działaniu na gruncie teatralnym.
Popularne
WYBRAŃCY BOGÓW UMIERAJĄ MŁODO, LECZ PÓŹNIEJ ŻYJĄ WIECZNIE W ICH TOWARZYSTWIE
Reżyser Piotr Sieklucki z dużym wyczuciem podobierał aktorów do poszczególnych ról, biorąc pod uwagę także ich warunki wokalne. Choć zarówno Mercedes Benz w wykonaniu Anety Wirzinkiewicz (Janis Joplin), jak i gitarowe utwory Ryszarda Starosty (Jimi Hendrix) brzmią koncertowo, to jednak nie ma sobie równych Dominik Rybiałek (Kurt Cobain), kiedy brawurowo wykonuje utwór Rape Me Nirvany. Świetnie sprawdził się również towarzyszący aktorom zespół muzyczny (czyt. więcej)
Zobacz więcejKRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Zobacz więcejWEEKEND W TEATRZE
W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.
Zobacz więcej