Ludowcy w Polkowicach
13 marca gościliśmy w Polkowicach - w najbardziej teatralnym z miast, w którym nie ma profesjonalnej sceny
W niewielkim mieście – w którym nie działają profesjonalne sceny – przez kilka miesięcy w roku odbywa się przegląd najciekawszych wydarzeń teatralnych sezonu. Do miasta przyjeżdżają wybitni twórcy polskiego teatru, przywożą swoje spektakle i rozmawiają o sztuce.
Z niesłabnącym zainteresowaniem przygląda się temu miejscowa publiczność, która przeczy wszelkim stereotypom na temat malejącego zainteresowania teatrem.
13 marca gościliśmy w Polkowicach ze spektaklem "Sarenki" w reż. Tomasa Svobody.
"Bóg stworzył Czechów, żeby Polakom było weselej" powiedział kiedyś Mariusz Szczygieł. My się z tym stwierdzeniem absolutnie zgadzamy:)))
Popularne
KRZYSZTOF GÓRECKI JUBILATEM - 40-lecie pracy artystycznej
Nie każdy 13. jest pechowy. Bywają takie dni jak 13. stycznia w 1952 roku w Miechowie, kiedy szeregi ludzkości zasilił Krzysztof Górecki, przyszły aktor i człowiek, w którego naturę wpisana jest wierność, wierność miejscom i ludziom. Miechowianinem pozostał do dziś, bo choć mieszka w Krakowie, to każdą wolną chwilę spędza właśnie w Miechowie, pielęgnując grządki i pobłażliwym okiem spoglądając na wnuki, które tu mogą zażyć wiejskiej swobody. Przede wszystkim jednak jest aktorem – i to aktorem wiernym jednej, naszej, Teatru Ludowego scenie!
Zobacz więcejMIÓD - SEN WE ŚNIE...
PRAPREMIERA POLSKA 30 PAŹDZIERNIKA NA SCENIE POD RATUSZEM. Tomek Svoboda:Kiedyś, kiedy byłem młodym początkującym reżyserem, mieszkałem na poddaszu teatru w Brnie. Byłem na tyle biedy, że nie miałem telefonu komórkowego, tylko samą SIM kartę. Jak potrzebowałem, to pożyczałem od kogoś aparat telefoniczny, wkładałem swoja kartę i załatwiałem, co konieczne...
Zobacz więcej