JAN NOSAL NA FALI
Miło nam poinformować, że Jan Nosal został DOCENIONY!, WYRÓŻNIONY! przez Jacka Sieradzkiego w jego subiektywnym spisie aktorów.
Jacek Sieradzki:
Jaki głos! Od barytonu po falset i z powrotem. A przecież powinienem pamiętać, jak parę lat temu w wieczorze songów Zygmunta Koniecznego w krakowskim Ludowym zasunął Jeźdźców Apokalipsy. W zrobionym na Scenie pod Ratuszem spektaklu o pół-kabaretowym, pół-nostalgicznym Krakowie (niedawnym – z czasów młodości autorów Michała Chludzińskiego i Łukasza Czuja) bryluje i wokalnie, i aktorsko, wcielając się w rozmaitych podwawelskich wariatów, legendarnych pijusów, czułych kumpli artystów Piwnicy pod Baranami. A choć dla przyjezdnych to świat nierozpoznawalny, chce się wierzyć w poetycko-pijacką, filozoficzno-groteskową konsystencję jego bohaterów; ten spleen jest przekonujący, nieoszukany. Pamiętam go z wielu rzetelnych i starannie szkicowanych epizodów w spektaklach Ludowego: z Friedmanów Marcina Wierzchowskiego, z "Gdy przyjdzie sen" Małgorzaty Bogajewskiej, ale ten obłędny wokal odkrył mi go od całkiem nowej strony. Moja frajda.
fot. Klaudyna Schubert
ŻRÓDŁO e-teatr.pl
Popularne
KOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcejODWIEDZINY DOBREGO CZŁOWIEKA
13 STYCZNIA odwiedził nas Dobry Człowiek! Pan Adam Staszak z firmy Megan Seating - www.meganseating.nw.pl, podarował teatrowi z myślą o najmłodszych naszych widzach specjalne siedziska-podkładki podwyższające, tak aby poprawić komfort oglądania przedstawień z najdalszych rzędów. Bardzo dziękujemy Panie Adamie!
Zobacz więcejPRZECZYTAJCIE RECENZJĘ Ł. DREWNIAKA Z PRZEDSTAWIENIA "SARENKI"
Był to śmiech niezaplanowany i niekontrolowany, śmiech przeszywający i bulgoczący zarazem. To nie ja się śmiałem, to czysty absurd rechotał we mnie.
Zobacz więcej