DUETY - 9 PAŹDZIERNIKA PRAPREMIERA POLSKA NA SCENIE POD RATUSZEM - PIERWSZE RECENZJE
ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z PIERWSZYMI RECENZJAMI
DUETY
przekład: Elżbieta Woźniak
reżyseria: Włodzimierz Nurkowski
scenografia: Elżbieta Krywsza
To spisane z przymrużeniem oka i z nutką goryczy kompendium wiedzy o życiu w parach, o relacjach damsko-męskich w najróżniejszych ich odmianach i konfiguracjach. Mamy więc szansę być świadkami pierwszej randki pary, która poznała się dzięki matrymonialnemu ogłoszeniu w prasie, dzielić problemy życia zawodowego i prywatnego pary aktorskiej… A wszystko to i śmieszne i dotkliwe, i momentami takie bliskie naszej codzienności. Autorem tej nieco ekscentrycznej komedii, złożonej z czterech różnych epizodów jest angielski dramatopisarz, który odniósł spektakularny międzynarodowy sukces. Jego sztuki grane są od Sydney po Edynburg i od Finlandii po Nową Zelandię. Od kilku lat goszczą też na scenach polskich.
Występują: Maja Barełkowska, Tadeusz Łomnicki
PREMIERA 9 października 2009, godz.19.00
o "Duetach" w prasie
Paweł Głowacki o spektaklu
Magda Huzarska Szumiec - o "Duetach




SCENA POD RATUSZEM - Kraków, Rynek Główny
1 Bilety: N: 30 zł ; U: 20 zł.
Popularne
KOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcejODWIEDZINY DOBREGO CZŁOWIEKA
13 STYCZNIA odwiedził nas Dobry Człowiek! Pan Adam Staszak z firmy Megan Seating - www.meganseating.nw.pl, podarował teatrowi z myślą o najmłodszych naszych widzach specjalne siedziska-podkładki podwyższające, tak aby poprawić komfort oglądania przedstawień z najdalszych rzędów. Bardzo dziękujemy Panie Adamie!
Zobacz więcejPRZECZYTAJCIE RECENZJĘ Ł. DREWNIAKA Z PRZEDSTAWIENIA "SARENKI"
Był to śmiech niezaplanowany i niekontrolowany, śmiech przeszywający i bulgoczący zarazem. To nie ja się śmiałem, to czysty absurd rechotał we mnie.
Zobacz więcej