CZEKAJĄC NA ROMEA - czytanie dramatu
Talya czeka na "tego jedynego". Raneen uważa, że to strata czasu. Gdy jednak ON się zjawia....ich relacja zostaje wystawiona na próbę.
W 2006 roku tekst „Czekajac na Romea” był odzwierciedleniem zmagań angielskich singli, kilka lat później może stać się opisem tego, co jest już w całej Europie, jeśli nie na całym świecie, zjawiskiem powszechnym.
Tekst Sary często pokazuje dzisiejsze zagubienie i desperackie szukanie właściwej drogi.
Mam nadzieję, że wierne i czysto intencjonalne odczytanie tego, na pozór błahego tekstu, wzbudzi potrzebę zastanowienia się nad „kondycją naszych serc” i sprawi, że zaczniemy zadawać sobie istotne pytania... np. Jak daleko posunę się w swoich czynach, zapatrzeniu, przekonaniach, by poczuć się kochanym? Czy przypadkiem nie stworzyliśmy sobie „wojny” poprzez kanony, poprzez ciągłe „wypada - nie wypada”; czy praca nie stała się takim zamkniętym pokojem, wymówką do czekania na jedynego/jedyną? Co przy tym tracimy? Co jeszcze możemy stracić?" (Anna Kerth)
ZAPRASZAMY NA SCENĘ POD RATUSZEM 18 PAŹDZIERNIKA O GODZ. 19.00 - WSTĘP WOLNY
więcej informacji na oficjalnej stronie "Czekając na Romea"

Popularne
KOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcejODWIEDZINY DOBREGO CZŁOWIEKA
13 STYCZNIA odwiedził nas Dobry Człowiek! Pan Adam Staszak z firmy Megan Seating - www.meganseating.nw.pl, podarował teatrowi z myślą o najmłodszych naszych widzach specjalne siedziska-podkładki podwyższające, tak aby poprawić komfort oglądania przedstawień z najdalszych rzędów. Bardzo dziękujemy Panie Adamie!
Zobacz więcejPRZECZYTAJCIE RECENZJĘ Ł. DREWNIAKA Z PRZEDSTAWIENIA "SARENKI"
Był to śmiech niezaplanowany i niekontrolowany, śmiech przeszywający i bulgoczący zarazem. To nie ja się śmiałem, to czysty absurd rechotał we mnie.
Zobacz więcej