Budapeszt: Wszystko o związkach
11 października po raz kolejny na zaproszenie Samorządu Polskiego V dzielnicy ...
11 października po raz kolejny na zaproszenie Samorządu Polskiego V dzielnicy zjechał do Budapesztu Teatr Ludowy z Krakowa, który przywiózł ze sobą interesującą i bardzo aktualną w zabieganym życiu sztukę o ludziach i dla ludzi.
Jej treść najlepiej oddają słowa pochodzące z programu teatru: "Niedaleko pada jabłko od jabłoni, wina ojca idzie w syna... itd. Te polskie mądrości mieszczą się w kanadyjskiej sztuce Norma Fostera "Mending fences". Prosta obyczajowa historia dwóch mężczyzn, ojca i syna, którzy nie radzą sobie z okazywaniem uczuć. Rozdzieleni na lata, potem - obaj już jako dorośli - stają wobec siebie zupełnie bezradni, przytłoczeni emocjami, do których wstydzą się przyznać. Dyskretnym przewodnikiem po obcym im świecie uczuć jest "kobieta po przejściach", sąsiadka i towarzyszka życia ojca. Ta historia mieści w sobie ogromne pokłady ciepła i liryzmu. Chwilami jest śmieszna, chwilami gorzka - jak życie". Wstawienie reżyserował Tomasz Obara, scenografię wykonała Anna Sekuła, a wystąpili: Magdalena Nieć, Karol Polak i Kajetan Wolniewicz.
Polska premiera sztuki odbyła się 27 lutego br. - Scena Pod Ratuszem w Krakowie, a bardzo udana i znakomicie zagrana węgierska prapremiera miała miejsce 11 października na scenie "Aranytíz" w Budapeszcie. Wspólnie z zespołem przyjechał dyrektor Teatru Ludowego Jacek Strama, a na zapełnionej w pełni widowni wśród nie tylko budapeszteńskiej starszej i młodszej wiekiem Polonii, zasiadł ambasador RP Roman Kowalski wraz z Małżonką, rzecznik narodowości polskiej w ZN dr Csúcs Lászlóné Halina, polscy samorządowcy z przewodniczącą OSP dr Rónayné Słabą Ewą, przedstawiciele organizacji społecznych z prezesem PSK im. J.Bema na Węgrzech Eugeniuszem Korkiem, przedstawiciele mediów. Słowem był to bardzo udany i pełen życiowych prawd wieczór.
(b.)
Popularne
KOLEGA MELA GIBSONA PO RAZ KOLEJNY POD RATUSZEM 22 lutego!
Po raz kolejny na Scenie Pod Ratuszem (22 lutego) będzie gościł nie byle kto, bo sam „Kolega Mela Gibsona”, niejaki Feliks Rzepka… Autorem tego niezwykle zabawnego tekstu jest znany satyryk i konferansjer Tomasz Jachimek – i to nazwisko jest najwyższą gwarancja znakomitej zabawy dla publiczności, nie mówiąc już o samym Feliksie Rzepce, czyli Mirosławie Neinercie…
Zobacz więcejODWIEDZINY DOBREGO CZŁOWIEKA
13 STYCZNIA odwiedził nas Dobry Człowiek! Pan Adam Staszak z firmy Megan Seating - www.meganseating.nw.pl, podarował teatrowi z myślą o najmłodszych naszych widzach specjalne siedziska-podkładki podwyższające, tak aby poprawić komfort oglądania przedstawień z najdalszych rzędów. Bardzo dziękujemy Panie Adamie!
Zobacz więcejPRZECZYTAJCIE RECENZJĘ Ł. DREWNIAKA Z PRZEDSTAWIENIA "SARENKI"
Był to śmiech niezaplanowany i niekontrolowany, śmiech przeszywający i bulgoczący zarazem. To nie ja się śmiałem, to czysty absurd rechotał we mnie.
Zobacz więcej