"BEZMATEK" NOWY TYTUŁ W REPERTUARZE
Paszport Polityki w kategorii Literatura za książkę „Bezmatek” - GRATULACJE Mira Marcinów!
U nas BEZMATEK w reż. Marcina Libera już niebawem.
Paszport Polityki w kategorii Literatura za książkę „Bezmatek” - GRATULACJE Mira Marcinów!
Autorka otrzymała Paszport za „intensywną opowieść o relacji córki i matki, o życiu i umieraniu. Wybitność «Bezmatka» wykracza daleko poza temat żałoby, dotyczy też literackiego języka, zarazem wywrotowego i precyzyjnego”.
Spektakl BEZMATEK w reż. Marcina Libera niebawem w naszym repertuarze! Występują Maja Pankiewicz oraz Katarzyna Tlałka.
Spektakl powstał w ramach 25. Konfrontacje Teatralne.
"Wstrząsająca od bólu, szczera, delikatna i czuła jest książka Miry Marcinów „Bezmatek”. Opowiada o doświadczeniu, które jest uniwersalne i którego uczestnikami prawie wszyscy byliśmy lub będziemy.
Zaprosiłem do udziału w tym przedsięwzięciu dwie wspaniałe aktorki Katarzynę Tlałkę i Maję Pankiewicz związane na co dzień z Teatrem Ludowym w Krakowie oraz artystę i muzyka Adama Witkowskiego, połowę duetu Nagrobki. Razem spróbujemy wczytać się w książkę Marcinów i odnaleźć tam nadzieję, bo miłości i śmierci jest tam wiele." Marcin Liber
fot. Marcin Liber
Popularne
WYBRAŃCY BOGÓW UMIERAJĄ MŁODO, LECZ PÓŹNIEJ ŻYJĄ WIECZNIE W ICH TOWARZYSTWIE
Reżyser Piotr Sieklucki z dużym wyczuciem podobierał aktorów do poszczególnych ról, biorąc pod uwagę także ich warunki wokalne. Choć zarówno Mercedes Benz w wykonaniu Anety Wirzinkiewicz (Janis Joplin), jak i gitarowe utwory Ryszarda Starosty (Jimi Hendrix) brzmią koncertowo, to jednak nie ma sobie równych Dominik Rybiałek (Kurt Cobain), kiedy brawurowo wykonuje utwór Rape Me Nirvany. Świetnie sprawdził się również towarzyszący aktorom zespół muzyczny (czyt. więcej)
Zobacz więcejKRAKÓW. PREMIERA WYCHOWANKI W TEATRZE LUDOWYM
„Wychowanka” nie jest ani powszechnie znaną, ani szczególnie często wystawianą późną komedią Aleksandra hr. Fredry. Może trzeba by powiedzieć - komedią serio, jak chciał autor, czy wręcz gorzkim, ironicznym dramatem ludzkim, nie pozbawionym elementów humoru. Ale nie tego ”humoru, który znamy i lubimy u Fredry”. Biorę to ostatnie zdanie w nawias, jako że brzmi jak slogan lub porzekadło stare, wyświechtane i zużyte, wypowiadane niezliczoną ilość razy przez profesorów, nauczycieli, znawców, a nawet ignorantów, którzy „liznęli” Fredrę przez jego „Zemstę”, czy „Śluby panieńskie”.
Zobacz więcejWEEKEND W TEATRZE
W nadchodzący weekend zapraszamy na cztery różne spektakle grane na trzech różnych scenach. 11 kwietnia- Scena Stolarnia - recital Jana Nosala, 10, 11, 12 - Duża Scena - Hotel Westminster, 10, 11 - Scena Pod Ratuszem - Wszystko o kobietach, 12 - Zwierzenia pornogwiazdy.
Zobacz więcej