AMBITNE WAKACJE - JEDZIEMY "DO WÓD"
Festiwalowe zaproszenie z Litwy. Już po raz drugi w popularnym uzdrowisku litewskim – Druskiennikach – od połowy lipca do połowy sierpnia odbywa się Międzynarodowy Festiwal Teatralny Vasara 2014
Festiwalowe zaproszenie z Litwy
Będziemy mieli przyjemność wystąpić obok artystów m.in. z moskiewskich teatrów: im. Wachtangowa (laureatów rosyjskiej „Złotej Maski”) i z Małej Bronnej, z wileńskiego Małego Teatru i ze znanego izraelskiego Teatru „Zero” oraz włoskiego Teatro Sala Uno.
Już po raz drugi w popularnym uzdrowisku litewskim achat louis vuitton– Druskiennikach – od połowy lipca do połowy sierpnia odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Teatralny Vasara 2014. Patronem wydarzenia jest jeden z najznamienitszych litewskich reżyserów, replique montre rolexkierownik artystyczny moskiewskiego Teatru im. Wachtangowa, Rimas Tutinas, znany polskiej publiczności UGG outlet store chociażby ze spektakli prezentowanych na toruńskim „Kontacie”.
fifa coins Fifa coins Fifa coins Fifa coins fifa coins fifa coins Cheap Fifa coins Fifa Coins
Otrzymaliśmy z Litwy zaproszenie do udziału w tym, fifa 14 coinstrwającym prawie miesiąc, święcie teatru. Hasło tegorocznej edycji festiwalu brzmi „Teatr – daleko i blisko”, dlatego z naszego repertuaru wybrano spektakl Rolanda Schimmelpfenniga „Peggy Pickit widzi twarz Boga” w reżyserii Grzegorza Kempinsky’ego,fifa 15 coins który pokażemy litewskiej publiczności 22 lipca.
To opowieść o spotkaniu po latach czwórki przyjaciół. Wszyscy oni są lekarzami, poznali się zresztą na studiach. Teraz dwoje z nich właśnie wróciło z Afryki, gdzie pracowali w ramach programu „Lekarze bez granic”. Ale nie udało im się tam nikogo „uratować”, a po powrocie nie są już w stanie porozumieć się ze starymi przyjaciółmi, którzy tymczasem zasklepili się w swojej małej stabilizacji… To teatralna odpowiedź na pytanie, jak daleko mentalnie jest z Europy do Afryki i z powrotem.
O wrażeniach opowiemy po wakacjach.
Popularne
BALLADA O NOWEJ HUCIE - PROLOG
Świat z przeszłości i teraźniejszość płynnie się przenikają. Te dwie rzeczywistości nie funkcjonują oddzielnie, ale mają na siebie wpływ. Każdy mógł być przecież każdym z przeszłości. To przecież to samo miasto.
Zobacz więcejSEX, PROCHY...- WIELKI POWRÓT
„W tej sztuce piszę o rzeczach, których nie potrafię zrozumieć. To publiczna medytacja nad wewnętrznymi konfliktami mojego życia. Próbuję (…) pokazać światu wszystkie swoje obrzydliwe strony, niczego nie ukrywając.” – wyznaje Bogosian.
Zobacz więcejBARAŃCZAK WE WSPOMNIENIACH JERZEGO FEDOROWICZA
W maju 1990 roku zaproponowałem Jurkowi Stuhrowi wystawienie "Poskromienia złośnicy" w Teatrze Ludowym. Postawił warunek, że przystąpi do pracy, jeżeli będzie miał nowe tłumaczenia i to najlepiej Stanisława Barańczaka. Wiedziałem, że w czerwcu 1990 roku Barańczak odwiedzi Kraków. "Dopadłem" Staszka na ulicy Gołębiej...
Zobacz więcej